Rado8
Trener/obrońca
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 7:59, 30 Gru 2005 Temat postu: The Players of Freedom - Bayern Monachium 2-1 (1-1) |
|
|
Data - 10.XII - sobota
Godzina - 21.30
Miejsce - [link widoczny dla zalogowanych]
Sędzia - Lolcio
Zwycięstwo na koniec Bayernu...
Przed meczem
Wygrana obu ekipom nic nie dawała. Z drugiej jednak strony chcieliśmy bardzo zająć na koniec 10 miejsce w lidze, a Bayern wygrać ostatni mecz pzred rozpadnięciem się.
Mecz
Mecz był ciekawy i przeprowadzony w miłej atmosferze. Rzadko sedzia używał gwizdka. Trudno powiedzieć, która ekipa zasłużyła na gola jako piewrsza. Udało się nam, a konkretnie Zizu, który wykorzystał zakłopotanie robertocarlosa, który nagle zapomniał jak się strzela. Po przerwie jednak Bayern wyrównał za sprawą Kocioła, który swój garnek wszędzie wciśnie, bo właśnie w ten sposób strzelił bramkę. Wrzutka Czerela i główka Kociołka. Od tej pory to my przeważalismy i w 78 minucie Brindel płasko dośrodkował na pole karne. Tam czyhali na piłkę Przemekkz i fan_wisły, ale po raz kolejny Przemek odepchnął fana i spokojnie strzelił na 2-1. W końcówce głupio zachował się Noway, który sfaulował olliego w polu karnym. Na szczęście Raven nie trafił w bramkę i mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla Nas.
Po meczu
Takim miłym akcentem zakończyliśmy sezon. Dziękuje.
Wypowiedzi pomeczowe
Rado: "Buhaha! Beze mnie sobie poradzili. LoL roku!"
Fan_Wisły: "Miło było, ale się skończyło. To już koniec, nie ma już nic. Żegna się z tym stadionem. Łezka się kręci. Dziękuję"
Noway: "Odchodze, ale nie mówię do widzenia! Mówię żegnam na zawsze!"
Brindel: "To się teraz nagrywa tak? Ah, czyli mam mówić? No, to jak?
aha już ? Teraz, tak? Aha...no to...Dziękuje!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|