...:::The Players of Freedom:::...

Rado8

The Players of Freedom - Katalońska Gwiazda
data: - 20.XI -
godz. - 20.00
sędzia - Ertai
miejsce - wiadome

Bez większego wysiłku

Przed meczem

Katalońska Gwiazda to obok Wiśniowego Dzbanu, Suchego Przestworu Oceanu, Znawców Futbolu, NoNaMe Team i Golden Team drużyna, z która jeszcze nigdy nie wygrałem w II lidze. Chciałem to zmienić. Miałem wiele arguemntów by twierdzić przed meczem, że spokojnie moge już po mału wykreslać ekipę Sockera z mojej czarnej listy.

Mecz

Początek jednak meczu nie wskazywał, że łatwo Nam pójdzie. Wręcz przeciwnie! To zespół gości zaatakował i miał nawet okazję do zdobycia gola. Na szczęście w porę się obudziliśmy. Dopiero pod koniec piewrszej połowy zaatakowaliśmy składnie. Jak zawsze rzut wolny wykonywał Fan_Wisły, który dośrodkował na pole karne. Tam znakomicie na piąty metr nabiegł robertocarlos i umieścił piłkę w siatce. Nam nie zależało na strzelaniu bramek. Chcielismy posprawdzać rózne warianty gry. Spokojnie utrzymywalismy się przy piłce, czasem przyspieszając. W 78 minucie Andrut zdecydował się na takowe przyspieszenie. Minął w swoim stylu rywala, przebieg około 10 metrów zagrał do Brindela, a ten mu natychmiast odegrał prostopadle w pole karne. Andrut wiedział doskonale co ma robić i posłał spokojnie futbolówkę obok bezradnego bramkarza gości.

Po meczu

Żadnej niespodzianki nie było. Katalońska Gwiazda nie miał zawiele atutów, by przeciwstawić się naszemu zespołowi.

Wypowiedzi pomeczowe

Rado "Daliśmy się im wyszumieć na początku spotkania, a potem spokojnie zaatakowaliśmy"

Brindel "Nie zagrałem wiele, ale asystę zanotowałem i dlatego się cieszę"

Robertocarlos "Jestem tzw. kozakiem, bo strzeliłem już ósmego gola w sezonie"

Fan_Wisły "Dupa jasia, karuzela, a ja nigdy nie strzele gola!"